Za tekst odpowiada Maciej Taranek, poeta.
Czas na piąte spotkanie ze współczesną polską poezją. Ponieważ jakoś nie mamy pomysłu na błyskotliwy wstępniak, to rzucimy fragmentem posłowia z pewnego repetytorium. Pojawia się tam Martin Heidegger i słynne das Man, więc tym lepiej. Oto cytat: „się, wyróżnione ostatecznie przez Taranka kursywą, nie jest Się Heideggerowskim, w polskim tłumaczeniu Bycia i czasu pisanym wielką literą, 'bezosobową’ siłą 'opinii publicznej’, 'dominacją’ lub – jak sugerują inni tłumacze – 'dyktaturą’, bądź 'władzą’ innych”. Wiersze niżej.
boom #4
grałem w pokemon go, kiedy ciężarówka
wjeżdżała w tłum ludzi we francuskiej nicei.
grałem w pokemon go, kiedy ciężarówka
wjeżdżała w tłum ludzi we francuski dzień bastylii.
łapałem pokemony jak łzy, czy już wszystkie masz?
***
córko jabłko,
jabłuszko serduszko, nie rozumiesz jak to jest z czasem, ale z czasem zrozumiesz.
***
myśmy myśleli,
że ślady ptasich nóżek w śniegu układają się we wskazówki zagadek na moment przed rozwiązaniem, a to tato, uroboros kręci, się, a mówiąc „myśmy myśleli” mają na myśli
siebie, moje jedzące jabłko.
pogodynka
wiązanie niczym skrzenie, upleść rozmowę w znaczenie. idzie rorschach,
idzie tysiąc zbrojnych w pełnym słońcu, skrzyło tysiąc w pełnym słońcu.
idzie barwny pochód w ruchome święto, szczera obietnica w karnawale piwnic.
ach, gdyby barwić im ten pochód, pełnić im za słońce. ach, gdyby odebrać im głos
od twarzy, wyłożyć materiał drogą i uruchomić im to święto. jeśli serce to szczur.
boom #5
(z Tomaszem Bąkiem)
byłem z tobą w aleppo, kiedy weszło
w życie porozumienie o zawieszeniu broni.
byłem z tobą w aleppo, kiedy uszło
życie po zrozumieniu skutków używania broni.
byłem z tobą w aleppo, ale po, przed było milczenie.
Grafika: Kamil Frąckiewicz (Instagram: @szklanymozg)
Dobór seta poetyckiego: Marcin Kleinszmidt
Maciej Taranek – Słoń jak koń jaki jest, każdy widzi, a jak cię widzą tak cię piszą.